24 września 2021 roku minie dwieście lat od urodzin Cypriana Kamila Norwida.
Z tej okazji prezentujemy diecezjalne norwidiana.
O
rękopisie Emancypacja kobiet, wspomniał po raz pierwszy Józef Władysław
Kobylański (1893-1971), znany bibliofil i kolekcjoner, który gościł na plebanii
w Borkowicach, a swoje wrażenia ze spotkania z ks. Janem Wiśniewskim i po
obejrzeniu zgromadzonej przez niego kolekcji opublikował poświęcone temu
teksty (1923 i 1933 r.). Czytamy tam m.in.: „Oglądam zasobną
bibliotekę dzieł rzadkich i wysokiej wartości naukowej. Przeglądam tekę
autografów i listów. Hej! Ileż myśli plącze się po głowie. Jakież tu nazwiska
[…] Cyprian Norwid (rękopis p.t. Emancypacja kobiet) […] A każda książka, każdy
list czy przedmiot ma swoją napisaną historię, którą rozmowny gospodarz w
barwnych obrazach przesuwa przed oczyma chętnego słuchacza”.
Informacje m. in. o zgromadzonej przez ks. Wiśniewskiego kolekcji autografów zamieszczone zostały także w znanym opracowaniu Edwarda Chwalewika (1873-1956) zatytułowanym: Zbiory polskie. Archiwa, biblioteki, gabinety, galerie, muzea i inne zbiory pamiątek przeszłości w ojczyźnie i na obczyźnie (1926): „Biblioteka (kilka tys. tomów) w stare druki i rzadkości zasobna […] Ładny zbiór autografów królów i znakomitych ludzi”.
Rękopis Emancypacja kobiet nabył ks. Wiśniewski w Radomiu, gdzie był nauczycielem
religii w latach 1906-1913. Rękopis otrzymał od Walerego Przyborowskiego
(1845-1913), powieściopisarza i historyka, wówczas nauczyciela w gimnazjum
radomskim, z którym był zaprzyjaźniony. Ks. Wiśniewski zanotował, że niejedną
godzinę spędzili na miłych pogawędkach, wzajemnie korzystali ze swych bibliotek
i dokumentów, a W. Przyborowski wiele jego szpargałów przepisał.
Ks.
Wiśniewski wypożyczył rękopis za poręczeniem Biblioteki Jagiellońskiej do
Krakowa. Owocami nawiązanego kontaktu była edycja nieznanego dotąd norwidianum
w opracowaniu K. Wyki: Nieznana rozprawka Norwida. Emancypacja kobiet,
„Marchołt. Kwartalnik poświęcony sprawom literatury i kultury” 1935, nr 2, s.
305–319 (edycja tekstu, opracowanie i komentarz).
Pochodzący
z kolekcji ks. Wiśniewskiego rysunek Norwida jest zatytułowany Mędrzec
(atrament, pióro, ołówek, papier, ok. 13x10cm). Na odwrocie ramy, w którą jest
oprawiony rysunek zachowały się fragmenty papierowych naklejek: Domu Sztuki
(Hotel Des Ventes), który w latach 1921-1930 znajdował się w Warszawie przy ul.
Chmielnej 5 oraz, jak można przypuszczać,
Salonu Sztuki Stefana Kulikowskiego, który w latach 1909-1944 działał w
Warszawie przy ul. Krakowskie Przedmieście 7. To na niej zachował się tytuł
rysunku Mędrzec.
Cyprian
Kamil Norwid był przede wszystkim poetą, ale także malarzem, rysownikiem i
sztycharzem. Kształcił się w warszawskiej szkole malarskiej prowadzonej przez
Aleksandra Kokulara, a od 1843 r. uzupełniał naukę we Francji. Jego twórczość
stanowi w rodzimej sztuce zamknięty i liczący się rozdział. Był przede
wszystkim poetą, ale drugie miejsce zajmuje jego obszerna spuścizna rysunkowa,
a następnie dorobek rytowniczy, głównie akwaforta, jego ulubiona technika.
Sztukę uprawiał z potrzeby serca, ale też z konieczności zarobkowania.
Pozostawił bogaty dorobek artystyczny, który posiada opracowanie naukowe. Pisał
o sobie: „Ja całe życie moje jedną ręką pisałem, drugą zaś kreśliłem rzeczy
sztuki”.
Norwid
tworzył symboliczne postacie człowieka uniwersalnego. Tak rysował postacie
biblijne, starców, mędrców, postacie legendarne, literackie, którym często
nadawał cechy autoportretu.
Znajdujący
się w zbiorach Muzeum Diecezjalnego Mędrzec to kameralne, wymowne studium
dramatis personae, opisane wyrafinowaną linią obrazującą silne emocje autora,
wieloznaczne, nasuwające rozmaite interpretacje. Możemy się domyślać, że wygląd
przedstawionej postaci koresponduje z cechami powierzchowności autora. Nade
wszystko jest to przedstawienie myśliciela,
mędrca, symboliczne wyobrażenie samotności, melancholii, niewoli i opuszczenia.
Charakteru uniwersalnego nadaje temu przedstawieniu klepsydra, trzymana przez
Mędrca w dłoniach. Jest symbolem
przemijania i śmierci, która dla chrześcijan nie jest jednak kresem.
Ikonografia wypracowana przez Norwida dotyka spraw ostatecznych, wiary,
moralności, które poruszały wyobraźnię poety. Jest pełna metafor i refleksji
filozoficznych o profetycznym przesłaniu.
opr. dr Urszula Stępień
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz