środa, 20 sierpnia 2014

„Kobieta z kagankiem” – kolejne spotkanie z cyklu „Kufer pełen niespodzianek”

A noc jest jasna jak dzień, ciemność jest dla ciebie jak światło
(Ps 139)


 Obraz Chrystus niosący krzyż ze zbiorów naszego muzeum, namalowany w 1 poł. XVII w., jest włoskim refleksem sztuki Lodovico Carraciego.
Przedstawienie wyodrębnione ze sceny Drogi Krzyżowej rozgrywa się jak gdyby w środku nocy, wśród nieprzeniknionej ciemności. Cienie własne są tak głębokie, że wtapiają postać w ciemne tło, gubiąc zarysy, zacierają przestrzenność.



Na przykładzie tego oraz innych znajdujących się w naszych zbiorach obrazów, omówiony został nurt malarstwa pittura tenebrosa.

Problem światła i ciemności w malarstwie baroku, nie był problemem czysto artystycznym, przenikał on całe życie umysłowe tego czasu, religię, filozofię i nauki przyrodnicze. Ciemność była konieczna, aby ukazać element tajemnicy, dzięki niej tradycyjne tematy biblijne – zgodnie z zaleceniami soboru trydenckiego - nabierają podniosłego nastroju.  Sformułowania,  które zawierają pochwałę nocy i ciemności,  można odnaleźć w pismach św. Jana od Krzyża, który uważał m.in., że noc duszy jest konieczna dla osiągnięcia duchowej doskonałości i dojścia do Boga.  Św. Jan od Krzyża znał także pisma św. Ignacego Loyoli, który wskazywał przebywanie w ciemności, jako szczególnie sprzyjające kontemplacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz